wtorek, 24 maja 2011

powoli umierajac

Boze....

nie wiem jaki cudem jestem w stanie to pisac... to chyba moja nowa forma placzu, bo na ten normalny nie mam juz lez...

Ukradziono mi wlasnie oddech, sen i wszelkie odruchy fizjologiczne... tak zostanie az do piatku...

Wczoraj mialam drugie badanie prenatalne, bo to pierwsze z przed tygodnia pozostawialo watpliwosci... i niestety jest 25% szans (nie wiem jak to mozna nazwac szansa! to slowo kojarzy sie z czyms pozytywnym), ze maly blizniak ma aberacje chromosomowa - trisomnia T18 czyli tzw. zespol Edwards'a. Nie jestem w stanie tlumaczyc na czym to polega... nie jest to cos z czym rodzice moga walczyc, no bo jak walczyc ze... KURWA NO! NIE ZGADZAM SIE!

Wczoraj pobrali wycinki lozysk (na wszelki wypadek obydwoch) - dosyc nieprzyjemne badanie (CVS) - i teraz czekamy na wstepne wyniki z laboratorium.

Na WSTEPNE (masakra) czekamy do piatku, a potem kolejne 3 tygodnie...

JA PIERDOLE! Nie mam juz czym plakac...


PS. Jesli teraz jakis pieprzony zdewocialy troll zacznie mi pierdolic, ze to kara boska za in-vitro to przysiegam!- odszukam po adresie IP i wydre serce golymi rekami temu baranowi, bo widocznie NA NIE NIE ZASLUGUJE !

15 komentarzy:

  1. Troll???????
    A ja Ci obiecuję, że pomogę go znaleźć!
    Bardzo mocno Cie przytulam ,bo teraz tylko to mogę.
    Płacz sobie tutaj , bo to Twoje prawo i Twoje miejsce. Wylewaj wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem co napisać....płacz ile wlezie...ja jeszcze mam nadzieję, żę to wszystko to jakaś pomyłka :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam co napisałaś i nie wierze. Ten zespól Edwards'a zdarza się raz na 8000 urodzeń! Dlaczego miałoby to spotkać właśnie Was?
    Trzymaj się jakoś.

    OdpowiedzUsuń
  4. z drugiej strony to jest 75% szans, że wszystko jest dobrze! 75 to dużo, 3x więcej niż 25 więc lepiej się tej liczby trzymać...

    OdpowiedzUsuń
  5. @onna tez sie tego trzymam. Inaczej bym oszalala...

    OdpowiedzUsuń
  6. Onna ma racje - prawdopodobienstwo ze wszystko jest ok jest znacznie wieksze niz w druga strone. Na roznych forach internetowych wiele jest historii ludzi, ktorzy uslyszeli 30% lub 50% zagrozenia wadami a w kuncu urodzilo in sie zdrowe dziecko. Trzymaj sie!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie,75% to dużo.Mało tego,moja koleżanka na badaniach prenatalnych w UK dowiedziała się dwa razy podczas jednej ciaży że jej dziecko jest bardzo chore,że nie donosi ciąży,albo że pożyje kilka dni-cuda na kiju-wzystko okazało się jedną wielką pomyłką.Dziś czeka na narodziny zdrowego chłopczyka,bo dzidziuś był od początku zdrowy,tylko ktoś był na tyle niekompetentny,że przyprawił wszystkich o taki stan,w jakim Ty jesteś teraz.
    Wiem,że ciężko będzie doczekać piatku zachowując jednocześnie wszystkie włosy na głowie,ale postaraj się-stres też Maluchom szkodzi.Trzymaj się ciepło,w razie czego jestem;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże niech to nie będzie prawdą,,nie wiem czym sobie matki na to zaslugują...tak chcialas tych dzieci,pragniesz ich a Bog mialby Cie ukarać>za co>>>???Musisz byc dobrej mysli dziewczyny maja rację,,75 % jest szansą na urodzenie zdrowych dzieci,.to sporo!!trzymaj sie
    milossczynicuda-Agata

    OdpowiedzUsuń
  9. 75 proc. to naprawdę dużo! Wierzę, że wszystko będzie dobrze, bądź dzielna!

    OdpowiedzUsuń
  10. trzymam kciuki, żeby Maluch był zdrowy!! na pewno wszystko będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana, 75% to dużo.
    Pomodlę się u Ulubionej Boskiej za Was.
    Nie płacz.
    Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  12. trzymam za Was kciuki!!!
    kasiek

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzymam Kciuki mocno za Was. Musi być dobrze. Też uważam, że 75% tych DOBRYCH SZANS to dużo więcej i niech ta myśl Wam towarzyszy
    Bliźniakowa mama

    OdpowiedzUsuń