piątek, 24 czerwca 2011

pani P.

Juz po ptokach!

Slub sie odbyl i dzis wyjezdzaja ostatnie niedobitki z Polski. Musze przyznac, ze bardzo nam sie udalo cale przedsiewziecie. Oczywiscie nie obylo sie bez drobnych niedociagniec, ale kto by na to zwracal uwage. Naprawde swietnie sie bawilismy i tylko szkoda, ze te nasze mini wakacje tak szybko sie skonczyly. Teraz miesiac czekania i znow zawita do nas miesiac wolnego :) , ktorego wiekszosc spedzimy na urzadzaniu mieszkania. Czeka na nas malowanie, instalacja kominka, urzadzenie biura i biblioteczki oraz oczywiscie pokoju dla dziewczyn.

A co do dzieciowych tematow...coz wyglada na to, ze zgarniamy pelna pule przeszkod i zmartwien. W srode, 5 minut po byciu wniesiona przez prog, otrzymalam telefon od naszej poloznej z informacja, ze biopsja lozyska nie do konca sie udala tj. faktycznie nie ma zadnych aberracji chromosomowych (TO JEST NAJWAZNIEJSZE), ale do dokladnych badan genetycznych nie wystarczylo im materialu, bo jedna z probek okazala sie za mala ("BARDZO CI KURWA DZIEKUJE DZIADZIE KONOWALE ZWACYM SIE LEKARZEM" - zabije goscia jak go jeszcze raz spotkam). Druga zas wykazuje mozaikowatosc (czy cos w tym stylu) genow, co tak naprawde moze nic nie oznaczac, bo to ze z lozyskiem jest cos nie tak to nie znaczy, ze i z fetusikiem. Powiedziala nam, ze byc moze bedziemy musieli sie zdecydowac na amniopunkcje. Mozecie sobie wyobrazic, jaka rzadza mordu zapalalam wobec przeprowadzajacego zabieg CVS szarlatana... Co za konowal! Badanie bylo nie dosc, ze ryzykowne to jeszcze BAAAAAARDZO kosztowne, a i sam lekarz straszny cham i po co to wszystko ja sie pytam?!

Coz stwierdzilam, ze nawet nie ma mowy o amnio! Skoro dziewczyny beda zyc w (nawet jakotakim) zdrowiu to juz reszta mnie nie interesuje. Nie zgadadzam sie i juz! Potrzebne mi to jak 5 kolo u wozu.

Obgadalismy sprawe szczegolowo z nasza polozna, siostra malza, ktora jest lekarzem, laborantami ze wspomnianego laboratorium genetycznego i zaprzyjaznionego ginekologa i doszlismy do wniosku, ze nic a nic nie zamierzamy sie stresowac, bo w zasadzie to nie ma czym. W przyszlym tygodniu pojdziemy na dodatkowe szczegolowe badanie USG (juz u innego gienka niz ten konowal) i wtedy jezeli EWENTUALNIE beda wskazania to EWENTUALNIE wykonamy amnio, ale tak dla sportu to nie damy sie kluc. Ja wiem i czuje, ze z laskami wszystko jest ok wiec niech sie ten glupi konowal od nas odpieprzy!!!

Wiele par nie ma tak naprawde pojecia o stanie genow swoich pociech. Ponadto ani w mojej, ani w malza rodzinie nie bylo zadnych chorob genetycznych wiec, ze tak powiem GOOSFRABA i ZERO STRESU!

Znam wiele histori o tym, jak lekarze stwierdzili, ze dziecko nie ma szans, a rodzilo sie zupelnie zdrowe. Nie dalej jak 3 dni temu kolezanka opowiadala mi o swojej przyjaciolce, ktora uslyszla po pierszym powaznym USG, ze jej dziecko jest zupelnie zdeformowane. Oprocz braku palcy u rok lekarz doszukal sie zmian w twarzoczaszcze, braku waznych organow itp, zalecil natychmiastowe przerwanie ciazy. Nie dala sie i poszla do innego lekarza, ktory stwierdzil, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku i jak najbardziej na miejscu. Dzis ma zdrowego dzidziusia :D... Niektorzy lekarze naprawde nadaja sie tylko i wylacznie do pchania karuzeli.

7 komentarzy:

  1. to prawda niektóre historie są straszne i dołujące.. lepei nie słuchać. a i lekarze potrafią nieźl nastraszyć zamiast pomóc :/ gratulję zamążpójścia, fajnie, że wszytsko sie udało i jesteście zadowoleni :) szczęścia i duuużo miłości życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lekarz który tak nastraszył swoją pacjentkę jak przyjaciółkę Twojej koleżanki powinien odpowiedzieć za błędną diagnozę! To chore!

    Ps. Gratki z okazji udanego ślubu i najlepszego na dalszej wspólnej drodze życia. Może uraczysz nasz jakimiś zdjęciami z weselicha?

    OdpowiedzUsuń
  3. congrats Mrs.P. :D obiecałaś chyba pokazać sukienkę już "po"...?

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje Pani P!
    I podpisuję się pod sugestią zamieszczenia zdjęcia sukienki!!

    OdpowiedzUsuń
  5. brawo! ślub w czteropaku:) gratulacje! pokaż no kiecę i brzucha:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! Słuchaj swojego instynktu, nie daj się zwariować. trzeba słuchać lekarza ale swój rozum mieć. powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę ze i do pchania karuzeli (podoba mi się :D ) także by się nie nadawali...;)
    Gratki! :))))

    OdpowiedzUsuń