Tak, tak... wspomnialam urok, sraczke -sponsorem tej przyjemnosci jest literka A jak piec roznych antybiotykow, ktore przyjmuje...(swoja droga wyobrazcie sobie owa przyjemnosc w trzyosobowym pokoju przy uzyciu kaczki)... a teraz czas na przemarsz wojska. Jutro rano dzieki moim spadajacym na leb na szyje hematokrytom robimy transfuzje krwi... No cholera! czy ja to wszystko zbieram w jakiejs letniej promocji?
nie no, zdecydowanie już wyczerpałaś limit atrakcji na jedną ciążę :/ a który to tydzień teraz? oby już było tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby Maleństwo bezpiecznie przyszło na świat i było zdrowe. Łatwiej znosić szpital i wszystkie przeciwności, gdy sie wie, że robisz to dla dziecka :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem ale zostane na dłużej :)
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka.
Stefanka
nie ma slów...:/ trzymajcie sie mocno:* ktory tydzien?
OdpowiedzUsuń