Prawie maz caly szczesliwy, ze go przyjeli w nowej firmie. Chetny do uczczenia tego na wszelkie mozliwe sposoby, a ja co?! - waciaczek , kocyk i najchetniej bym spala...beznadzieja!
Juz niedlugo bedziemy podgladac jajniki i zaczynac drugi etap przygotowan - zastrzyki z Darondy. Ciekawa jestem, jak te mnie zepsuja? bleee...
No wlasnie....ja od czwartku na menopurze i z lozka po kilkunastu godzinach snu wstac nie moge....szok!Widze,ze nie tylko ja;)
OdpowiedzUsuń