środa, 10 listopada 2010

Dzialania wojenne czas zaczac!

Po dlugiej nieobecnosci od nowa zaczynam montowac tego bloga :). W miedzy czasie przeszlam przez deprechy, frustracje i ogolne zalamanie nerwowe, jednak teraz w stanie pelnej motywacji dzialam!.

Wkoncu zawitala do mnie laskawa Pani @ (nigdy nie przypuszczala, ze manewry armii czerwonej moga przyniesc tyle radochy) i teraz szalejemy ze szczecia, bo nareszcie mozemy zaczac dzialac w kierunku mnozenia naszego sztabu.
Dzis to wlasnie zaczynam brac pigulki antykoncepcyjne (nudne 21dni), co oznacza, ze nasze IVF odbedzie sie na przelomie Sw. Bozego Narodzenia i Sylwestra. Ciezki to troche okres i musimy sie sporo naczekac, ale przynajmniej cos sie zaczelo dziac :)

Gora Pani @!

3 komentarze:

  1. Własnie odnalazłam Twojego bloga i ..ciekawa jestem skąd czerpiesz tyle sił i energii?

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć, ja też w gronie tych walczących, na razie jeszcze na samym początku bo przed iui ale co będzie dalej to zobaczymy. będę zaglądać i kibicować
    http://projekt-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj! Z ta energia to naprawde roznie bywa. Generalnie wydaje mi sie, ze jestem beznadziejnym przypdkiem tj. chyba brakuje mi jakiegos genu i nie potrafie sie umartwiac, ale gorsze momenty tez mam wiec jakos totalna heroina nie jestem :).

    OdpowiedzUsuń