środa, 29 września 2010

a psik!

Dopadlo mnie przeziebienie czy tez jakis inne badziewie. Czuje sie slabo i ciagle chce mi sie spac, a do tego te drgawki nie daja mi spokoju...eh.. Coz! Moge tylko podziekowac swojemu kumplowi i jego porozkladanym po calym domu zuzytym chusteczkom do nosa. Wiedzialam, ze mi podesle jakas bakteryjke- teraz kiedy to najbardziej mi zlezy na tym zeby utrzymac w swoim organizmie wesje Suite De Lux co by ew. fasol sie niespodzianowo zagniezdzil...
Nic mi sie nie chce a jeszcze musze walczyc sama ze soba zeby sie bez sensu nie nakrecac i nie wpadac w lutealna schize, i nie sprawdzac temperatury co 5 sekund... No coz! Naprawde chcialabym uniknac IVFu

1 komentarz:

  1. Lacze sie z schizowym bolu...
    Nie chce Cie nakrecac, ale zdarza sie, ze jak para odpuszcza starania, to wlasnie wtedy wychodzi, tak samo jesli cykle byly stymulowane, to w tych kolejnych, juz naturalnych, jakos tak dziwnie babeczkom zdarza sie zajsc! Nie pytaj mnie dlaczego, pisze co widze, probuje polaczyc to z moim punktem widzenia naukowca, ale sprawa jest skomplikowana... ;-)
    Zdrowka zycze! :-*

    OdpowiedzUsuń