wtorek, 28 września 2010

stan wojska

No i juz jestemy po przegladzie chlopakow. Musztra sie odbyla jak trzeba i wyniki tez juz znamy. Niestety nie sa najlepsze, ale to nic czego bysmy juz nie przerabiali. Przestraszyly one nieco Pania laborantke, bo zadzwonila do J. wieczorem i w pierwszych slowach spytala go "Czy oddal Pan cala probke, czy moze zdarzyl sie maly wypadek? Czy wczesniej robil Pan testy i jesli tak to jakie byly wyniki?". Bardzo nas rozbawilo to pierwsze pytanie - do tego stopnia, ze J. zaczal sie zastanawiac czy przypadkiem nie chodzil caly dzien w wersji "Sposob na blondynke". No coz chlopakow jest bardzo malo, ale za to bardzo dobrej jakosci (Pani laborantka powiedziala, ze na IVF to rewela). Widac nie dysponujemy cala armia tylko jednosta uderzeniowa typu Grom czy tez Delta Force.

Ja tym czasem zastanawiam sie czy moze nie zaczac troszke marzyc, ze w tym cyklu moze sie nam uda? Tak tuz przed IVF - niespodziankowo...hmm...

2 komentarze: