Co do fasolowych spraw...coz... dzis zaczal ciagnac brzucho - tak bardzo @. Nie klucie, nie napiecie tylko ewidentne palenie. Czekam do jutra, ale chyba wczesniej zniose jajo! Troche przez to jestem niewhumorzasta i zaczynam sie denerwowac. Na sikancu dwie kreski wyszly jak tralala, ale moj organizm jest tak popieprzony, ze naprawde wszystkiego moge sie spodziewac! Prawie-malz mowi zebym sie nie stresila, bo na 100% mamy dwupak - tak naprawde twierdzi, ze to jest trzy-pack, ale za kazdym razem kaze mu sie zamknac wiec juz ograniczyl sie do dwojki :). Zeby tego bylo malo od rana mam super wysoki puls, co mnie dodatkowo wykancza psychicznie. Czuje sie jak po hiper-maratonie. DZIZAS!!! JA CHCE JUTRA!
Ale będziecie mieli jutro wspaniały dzień :))
OdpowiedzUsuńMoje sikańce niestety już bez drugiej krechy ale BETE i tak jutro zrobie.