Wczorajszy wieczor. Prawie malz wrocil z pracy i pyta:
- Jak tam moje dzieciaki?
- Nie wiem... cholerka...zaczynam sie martwic. Wiem glupie to, ale jednak.
- Nie martw sie smrodku- tak, mamy dla siebie cudne przezwiska- ja to wszystko rozgryzlem i juz wiem co i jak.
- Taaaaak? No to powiedz
- To bylo tak.... W sobote okolo godziny 6.00 wieczorem... tak! napewno 6! Bobel z glowa (ten z wypustka) plywal i plywal po tym Twoim basenie olimpijskim. Tak sie tym zmeczyl, ze nie zauwazyl scianki i przywalil w nia glowa. Ta mu tam utknela wiec mlody powiedzial sobie "Co mi tam! Niech bedzie - tu zostane"... No ale drugi wypierdek wciaz krazyl po zbiorniku szukajac swojego brata, co oczywiscie tez jest meczace wiec postanowil chwilke odpoczac. Wyciagnal lapke zeby sie o sciane oprzec, a ta mu tam utknela wiec tak zostal. Z daleka od brata, ale to nic, bo za kilka miesiecy sie spotkaja.
Tak oto moj malzu rozgryz zagadke stulecia. Gdy pozniej zleglismy w lozku dodal sprciula "A wiesz..ten co przywalil glowa to on sie na dwa podzieli i bedziemy miec trojaczki. Bedzie smiesznie, bo dwa beda do siebie podobne, a jeden nie"
On mnie dzien w dzien zaskakuje!
kreatywny chłopak ;)
OdpowiedzUsuńMojego Jeszczeniemęża kuzynka ma właśnie takie trojaczki! Dwie dziewczynki są podobne do siebie a trzecia jest całkiem inna. Takie rzeczy się zdążają naprawdę!
OdpowiedzUsuńwezcie mnie nie straszcie. Ja juz jestem przerazona mozliwoscia posiadania bielizniakow... Ze tak powiem moja suknia slubna nie przewiduje 3 osobowych apartamentow (nawet 2 moga byc problematyczne). Nie wspomne juz, ze mam tylko 2 bimbalki
OdpowiedzUsuńno, słitaśne :) pozywtywnie, każdego dnia ! :)
OdpowiedzUsuńjak tam u Ciebie mamusiu?
OdpowiedzUsuń